W drugiej połowie sierpnia poznamy uczestników TT Inter Cup w sezonie 2017/2018. Zespoły, które chcą wystartować w tych rozgrywkach, mogą zgłaszać się do 20. sierpnia. Już teraz wiadomo, że Polskę reprezentował będzie przynajmniej jeden przedstawiciel. Będzie nim 2-ligowy Wamet Dąbcze.
TT Inter Cup to rozgrywki stworzone dla drużyn z centralnej europy. Regulamin dopuszcza udział w zmaganiach zespoły z 20. krajów – Andory, Austrii, Belgii, Bośni i Hercegowiny, Czech, Chorwacji, Danii, Niemiec, Węgier, Francji, Włoch, Liechtensteinu, Luksemburga, Monako, Holandii, Polski, San Marino, Szwajcarii, Słowacji i Słowenii.
Nie wszystkie jednak ekipy z tych państw mogą uczestniczyć w TT Inter Cup. Z rywalizacji wykluczone są drużyny, które w ostatnim sezonie zajęły miejsca 1-7 w niemieckiej i francuskiej ekstraklasie, pozycje 1-5 w austriackiej, belgijskiej, chorwackiej, czeskiej, duńskiej, węgierskiej, włoskiej, holenderskiej i polskiej ekstraklasie oraz lokaty 1-3 w najwyższej klasie rozgrywkowej w Bośni i Hercegowinie, Luksemburgu, Słowacji, Szwajcarii i Słowenii. Bez limitów w TT Inter Cup startować mogą drużyny z Andory, Monako, Liechtensteinu i San Marino.
Już teraz wiadomo, że triumfator TT Inter Cup w sześciu ostatnich sezonach – Post SV Mühlhausen nie zdobędzie trofeum po raz siódmy. Niemiecka ekipa zajęła bowiem miejsce w najlepszej “siódemce” Bundesligi i zgodnie z regulaminem nie będzie mogła wystartować w rozgrywkach w sezonie 2017/2018. Podobny los czeka zresztą dwóch innych uczestników final four w Karlsruhe – ASV Grünwettersbach i UTTC Oberwart.
W TT Inter Cup co roku bierze udział średnio 50 zespołów. Dotychczas największym zainteresowaniem cieszyła się edycja 1994/1995, której wystartowało aż 75. zespołów z 11 krajów. W sezonie 2016/2017 o zwycięstwo w tym europejskim pucharze rywalizowało 50. ekip z dziewięciu państw.